Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2006, 19:55   #6
Azazel
 
Reputacja: 1 Azazel ma wyłączoną reputację
Robin Crawford
~Jasny szlag... Zostałem wyćwiczony do cichego zabijania, a nie do pracy w jakichś popierd...lonych kamieniołomach... Ale skoro to jest wymóg przyjęcia... Elita to w końcu elita...~
Młody, dobrze zbudowany chłopak nie wyróżniał się niczym szczególnym. Co innego gdybyś zaczął z nim rozmawiać. Jego oczy barwy deszczu potrafiły przeniknąć rozmówcę na wskroś.
Hej ty! zawołał do Czekowa Nie poradzisz sobie sam z tym kamieniem. Ale łeb masz, to ci trzeba przyznać. No dobra... Na trzy... Raz... Dwa... Trzy!!! Wspólnymi siłami wtaczali kamienie jeden po drugim. Pot lał się obficie, kamienie raniły dłonie ostrymi krawędziami. Dodatkowo ból potęgowały drzazgi z nieociosanej belki. Ale elita to elita...
 
__________________
Następnie Aaron rzuci losy o dwa kozły, jeden los dla Pana, drugi dla Azazela. Kozła wylosowanego dla Azazela postawi żywego przed Panem, aby dokonać na nim przebłagania, a potem wypędzić go dla Azazela na pustynię.
/Kp 16;8,10/
Azazel jest offline