-
Czep się ogona kurwa... - powiedział łowca pod nosem odganiając stworzonko, jak jakiegoś bardzo natrętnego robaka.
W odpowiedzi smoczek zasyczał na Kaldora, a ten
zamachnął się[16] na odlew swoim mieczem, jednak w tym wypadku bycie większym od przeciwnika zadziałało na niekorzyść tropiciela - smoczek bez trudu uchylił się unikając ciosu.