Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-09-2010, 21:35   #11
JaxaWM
 
JaxaWM's Avatar
 
Reputacja: 1 JaxaWM nie jest za bardzo znany
Wielkie zielone liście zasłoniły cały karczemny pokój. Rudiger poczuł dziwne wirowanie w żołądku i w głowie i po chwili liście opadły ukazując całkiem inne pomieszczenie.

W czasie swoich częstych i długich wypraw nie spotkał się jeszcze z tak dziwacznym wystrojem wnętrz. *Zapewne to jakieś elfie wymysły.* Pomyślał rozglądając się dookoła. Jak zobaczył nie był samotny w tej komnacie, ujrzał jeszcze kilka osób. Uwagę zwróciła różnorodność zgromadzonych, albowiem byli tam elfy jaki krasnolud i człowiek. Na widok brata krwi serce krasnala znacznie się uspokoiło.

Po chwili skupienia i ciszy do pomieszczenia weszło kolejno kilka postaci. A na ich czele wyśniona przez Rudigera elfia kobieta. A za nią kolejno kolejną inne postacie. Krasnolud także zwrócił uwagę na ostatniego osobnika wchodzącego do sali. A był to krasnolud, najwyraźniej święty paladyn Elratha.
Znajoma ze snu elfka stworzyła kilka drewnianych krzeseł i poprosiła aby goście zasiedli. Rudiger zajął pierwsze z brzegu. Obok niego rzucił torbę a spory, ładnie zdobiony topór oparł o bok krzesła.
Po kilku chwilach Elfka zaczęła przemawiać... Krasnolud słuchał uważnie bawiąc się jednocześnie swoją długą rudą brodą. Na widok przedstawianych przez kobietę obrazów zmarszczył czoło i przyjrzał się uważnie. Nic nie przedstawiało się zbyt kolorowo. smoki i orkowie to niezbyt dobra mieszanka. Nie lubił zielonoskórych, może to od długiego przebywania wśród ludzi. Nie zastanawiając się dłużej wstał, dumnie postawił kilka kroków przed siebie i zaczął przemawiać:

Jestem Rudiger kamienny ząb! Pewnie słyszeliście już o mnie... Z resztą nie ważne. Zaprawdę powiadam wam, ta misja godna jest mego udziału i rad jestem że mogę przyłożyć do tego swój topór. Jeśli się nie mylę to będą moi towarzysze ( Tu spogląda na siedzących na nowo stworzonych krzesłach) Nie znam was i nigdy nie widziałem, nie wiem czy prawi z was podróżnicy czy dranie. Mam nadzieje, że w swej mądrości rada wybrało prawidłowo. Więc nie lękajcie się albowiem macie po swojej stronie walecznego wojownika, który łatwo się nie podda i będzie walczył w imię słusznej sprawy!

Gdy krasnolud skończył przemówienie rzucił jeszcze krótkie spojrzenie na zgromadzonych i zasiadł z powrotem na swoim miejscu czekając na reakcje reszty zgromadzonych.
 
JaxaWM jest offline