Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2010, 12:31   #2
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Pewnie zaraz się zacznie dyskusja nad wyższością jednej przeglądarki nad drugą, tudzież wyższością użytkowników jednej przeglądarki nad użytkownikami drugiej

Ja tam nie uważam, że jakaś przeglądarka jest lepsza lub gorsza, bo zwyczajnie nie znam się na ich parametrach. Daaaawno temu używałam IE, ktoś mi wtedy polecił FF i od tamtej pory (czyli już strasznie długo) używam Liska, bo go lubię i się do niego przyzwyczaiłam. Jakieś trzy-cztery lata temu z konieczności musiałam używać przez jakiś czas innej przeglądarki, wybrałam sobie Operę. Też dało się do niej przyzwyczaić, nie była taka zła (pamiętam, że podobała mi się opcja notatek trzymanych w przeglądarce, czy coś takiego - tego w FF do tej pory nie ma). Kiedy ukazał się Google Chrome też go wypróbowałam, ale to też nie było to. Zbyt mało opcji do wyboru, przeglądarka wręcz minimalistyczna (wtedy, teraz nie wiem czy ma jakieś pluginy czy nie), no i wówczas nie działał na niej poprawnie LastInn

Koniec końców zawsze wracałam do FF. Osobiście uwielbiam wszelkie dodatki do Liska, różne pluginy, konfiguracje, skórki itepe. Blokuję sobie reklamy, flasze i filmiki, i życie jest piękniejsze. Podobają mi się te nowe artystyczne skórki, którymi można przyozdobić przeglądarkę bez zmieniania całego wyglądu.

Ostatnio stałam się pseudo-beta-testerem nowego FF 4. Uwielbiam w nim to, że karty są nad paskiem adresu, a nie pod zakładkami - to jest genialne rozwiązanie, bo już nigdy więcej nie kliknę w zakładkę, zamiast w kartę Natomiast beta ma mnóstwo (moim skromnym zdaniem) niedoróbek, np. kiedy wybierze się opcję z ukrytym menu, znika jednocześnie przycisk X do wyłączania przeglądarki (oraz minimalizowania), a pod rozwijanym menu nie ma wszystkich opcji, np. ostatnio zamknięte karty w historii i innych, które nieraz używałam. Nie wspomnę już o niedziałających wtyczkach. No i wydaje mi się, że ta beta trochę bardziej zamula. Ale myślę, że w ostatecznej wersji przeglądarki skorygują większość błędów - w końcu ślę im raporty i opinie co chwilę (tyle, że po polskiemu)

Tak więc w moich prywatnych preferencjach wygrywa Lisek. Po prostu lubię go i jestem mu wierna
 
Milly jest offline