Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2010, 23:59   #10
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Kłóciłbym się, czy system musi być kompletnie oryginalną pracą. Małoż to jest systemów bazujących na filmach ("Star Wars", "Star Trek", "Aliens"), czy książkach ("Wiedźmin: Gra Wyobraźni", czy "Władca Pierścieni")? Z resztą biorąc pod uwagę jak długo ludzkość działa twórczo, to wymyślenie czegoś całkowicie nowego jest raczej trudne. Więc jeżeli świat przedstawiony w jakimś filmie Ci się wystarczająco spodobał, nie wahaj się przed stworzeniem systemu RPG.
ALE:
Primo po pierwsze: MUSISZ podać źródło inspiracji. To wymóg zarówno prawa autorskiego, jak i zwykłej przyzwoitości. Z tego co wiem, potrzebujesz też zgody autora oryginału, ale jeżeli nie masz zamiaru na tym zarabiać, to podejrzewam, że wyrazi zgodę, bo co mu szkodzi (o ile zrozumie pytanie oczywiście).
Primo po drugie: zastanów się, czy warto tworzyć cały system. Kryteria są dwa (tyle mi przychodzi do głowy): czy pomysł jest na tyle bogaty, że można w takim systemie poprowadzić z setkę sesji i czy nie jest zbyt podobny do czegoś, co już istnieje. Jeżeli pomysłu Ci starcza na jedną kampanię, a i to z trudem, to tworzenie systemu mija się z celem całkowicie. Zrób po prostu kampanię, albo kilka scenariuszy do sesji, wpasuj to w jakąś prostą mechanikę i pozamiatane. Jeżeli natomiast jest bardzo podobny do czegoś, to zrób z tego raczej setting. Masz ciekawy pomysł na świat fantasy, ale mechanika będzie praktycznie kopią d20? No to zrób setting do DDków. Nawet gdybyś miał wyrzucić kilka klas postaci (powiedzmy, że bogów nie obchodzi świat ludzki, więc nie ma kapłanów rzucających zaklęcia), a kilka dodać, to zrób to, ale nie przepisuj całego podręcznika do DnD. W końcu tak działają Forgotten Realms. Analogicznie możesz stworzyć np. świat z gatunku science-fiction i wykorzystać mechanikę Neuroshimy. Jeśli pod wieloma względami pasuje (jestem w stanie sobie wyobrazić taki przykład) to czemu nie? Zmienisz np. tylko nazwy pochodzeń (albo je wywalisz), cennik, opiszesz świat i gotowe.
Tertio (aka. primo po trzecie): nie przeginaj z dawaniem MG wolności w tworzeniu świata. Wyobraź sobie, że autorzy Neuroshimy dostarczyli mechaniki i stwierdzili, że akcja dzieje się w Stanach Zjednoczonych zniszczonych przez wojnę atomową. A szczegóły niech sobie MG dopracuje, bo autorzy go nie chcą ograniczać. Troszkę bez sensu, prawda? Mniej więcej tak mi wygląda Twój trzeci pomysł (choć to można zwalić na karb krótkiego opisu).

Odnośnie Twoich pomysłów:
1. Mi osobiście wydaje się nie grywalne. Poza tym rzeczywiście nasuwa skojarzenie z Cyberpunkiem. Ale przyznaję: nie znam tego systemu. Skoro ludzie w niego grają, to pewnie ma jakiś potencjał.
2. Nie do końca rozumiem, jak miałaby wyglądać sesja. Kim jest gracz? Kimś chorym, kto próbuje dowiedzieć się, dlaczego dzieją się dziwne rzeczy wokół niego? Superbohaterem? Jeśli to pierwsze: raczej nie wyciśniesz z tego wystarczająco dużo. Kilka sesji, może kampania i koniec. Jeśli to drugie: ja bym zagrał, ale w tym temacie już masz konkurencję, więc się rozejrzyj, czy nie lepiej kupić jakiś podręcznik, zamiast pisać własnego i wymyślać na nowo koło.
3. Tak jak opisałeś ten pomysł, to popieram Abishaia: materiał na sesję, nie system. Zagadkę można rozwiązać raz. Nie stworzysz systemu, który bazuje na rozwiązywaniu w kółko tego samego problemu. No chyba że te problemy są odpowiednio skomplikowane. Wyjdzie Ci coś w rodzaju Cthulhu we współczesności, może z elementami s-f. To już ma jakieś racje bytu, ale musisz znacznie bardziej doprecyzować świat (np: z astronautami przyleciał jakiś kosmita, jego obecność powoduje otwieranie się portali do innych światów, śledząc go przybyły także inne rasy inteligentne, przebudziły się mieszkające pod ziemią potwory etc.). Wtedy gracze dostają np. zagadkę: wcięło Waszego burmistrza i starają się wyjaśnić, który z tych elementów to spowodował (a jak po drodze coś wetnie jeszcze żonę tegoż i różne dziwne rzeczy zaczną się dziać, to może być odpowiednio ciekawie).
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem