Wiesz, jak ktoś pisze o wielkim cielsku skaczącym na osobnika schowanego za kamieniem, a potem sięgających resztę to mogą nasunąć się wątpliwości :P
W wielkiej księdze bielowych potworów mutantów stoi napisane, że psełdokrakeny nie atakują przedstawicieli trybunału, jako, że uważają iż oparszywieć od samego ich dotknięcia można. Zjedzeni natomiast wzdęcia okrutne powodują. W skrajnych przypadkach gazy powodowały wyrzucenie psełdokrakena z wody i jego śmierć w koronach drzew!
Potem był schemat ruchu i diagramy zasięgu, ale przytoczyć ich nie mogę bo licencja nie pozwala.
Do tego jest też cytat:
... zaprawdę powiadam wam krakeniątka, Hanka nie tykajcie, albowiem kusza jego zawsze jest przydatna i nawet upuszczona wypalić może tak, że wam bełt rzycią wleciawszy w mózg trafi bezbłędnie...
72,82,29