Cóż; szkoda.
Zdawało się, że mieliśmy wszystko: dowolność wyboru postaci, kraju przygody, nawet ustalenia motywu rozgrywki, a tu... klapa. A przecież przygoda była "zrobiona" pod Was Panowie. Zdaje się, że pokonały nas przejściowe trudności w postaci przerwy wakacyjnej.
W każdym razie - dzięki Baltazarze, dzięki Komturze. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w coś razem zagramy. Do tego czasu - bywajcie zdrowi!
Na dniach rozpiszę nową rekrutację.
__________________ Ni de ai hao - xue xi hai shi xiu xi? |