Aranon gotował kolejny zgubny cios swemu przeciwnikowi. Tajemne słowa ponownie popłynęły z ust elfa, a ostrze zaczęło się jarzyć fioletowym blaskiem. Agent wykorzystał jednak nadarzającą się okazję i trafił[20/7] Aranona w ramię. Odporność elfa pozwoliła jednak na częściowe zniwelowanie[-1] siły ataku.
Elf przezwyciężył[19] ból i zakończył swoją inwokację. Fioletowe światło wzmocniło się, a ramię elfa wystrzeliło do przodu by zadać zgubne pchnięcie przeciwnikowi. Niestety, okazało się nietrafne[14].
Na twarzy Aranona pojawił się bliżej nieokreślony grymas. Ten agent zaczynał go nieco irytować. |