Wątek: [Sesja] SLND 42
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2006, 22:16   #9
rudaad
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
Ann Orwel :
Spojrzała na Jeffreya i powiedziała:
-Z nami prawie ,ok a jak ... hmn.. nie pamietam za dobrze kim jestes .. jak ty sie czujesz? Wiesz... Jeśli znalazłbyś moj plecak turystyczny to w nim jest zestaw leków i lekarstw i różnego rodzaju opatrunków.. można by opatrzyć tych co jeszcze żyją.. A co do dawniejszych wydarzeń podejrzewam, że będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, żeby ułożyć jakąś sensowną historię- co? jak? i przede wszystkim dlaczego?
Nie zwracając za bardzo uwagi na reakcje rozmówcy Ann zaczęłą opisywać swój plecak:
-Taki duży, czarny, w paru miejscach połatany z naszywkami różnych kapel-pamiątka po czasach młodości A i jak znajdziesz już tą apteczkę to opatrzę ci brzuch.. poza tym każdemu z nas przydałoby się odkazić rany , rani i poparzenia
Zwróciła się jeszcze raz w stronę klęczacego jeszcze mężczyzny:
- Nie masz, żadnych poważniejszych urazów? Możesz wstać? Potrzebujesz pomocy, jakichś środków-myślę o medykamentach.. lekko się uśmiechnęła widać jej słowiańska natura jeszcze nie zagineła więc lżej jej było sie uśmiechać nawet w trudnych sytuacjach niż komuś innej narodowości. Podała też mu rękę chcąc go podnieść i jednocześnie przedstawić się więc powiedziała :
-Anna Pawłowa Orłowa, lub Ann Orwel a najszybciej to po prostu Rought jestem-chyba nie dane nam było wcześniej się poznać. A może po prostu nie specjalnie o to zabiegaliśmy. Teraz nie mamy wielkiego wyjścia"
Odwracając głowę w stronę chyba najbardziej kolorowej postaci w otoczeniu, która właśnie wróciła do świata żywych z jakże wyszukanym i inteligentnym okrzykiem na ustach : "Dzień dobry do ku*** nędzy", Zmierzyła go wzrokiem i odpowiedziała tylko :
-Przyłączasz się do tych co chcą przeżyć, czy raczej pojdziesz szukać nędzy u tych wcześniej wspomnianych ku**w? Cały jesteś pyskolu?
 
rudaad jest offline