Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2010, 09:10   #17
arm1tage
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
Ja niedługo wrzucam.

EDIT: Post wisi.

Co do deklaracji, to dziś Dwight wyrzuca stare ciuchy, i idzie spać. Rano idzie kupić wiecheć kwiatów i na pogrzeb. Z tym że idzie jakieś półtora godziny wcześniej i wybiera jakiś grób znajdujący się dość daleko, najlepiej pod drzewami, ale na tyle by było widać "nieutulonych w żalu". Tam staje nad jakimś grobem i udając członka czyjejś rodziny prowadzi obserwację pogrzebu Angeli.

Potem pójdzie osobno na spotkanie w biurze Herberta, choć nie wie czy po tym wszystkim Hiddink w ogóle zdecyduje się jeszcze raz oglądać swoich nowych kolegów.
 
__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "

Ostatnio edytowane przez arm1tage : 16-09-2010 o 09:55.
arm1tage jest offline