Przyznaję, oglądałem to tylko dla niesamowitych walk - nie ściągnąłem napisów i oglądałem po Japońsku nic nie rozumiałem, nie rozpoznawałem postaci, ale wrażenia wizualne są miażdżące. Walki rozgrywają się na granicy twojej percepcji- ostatkiem sił nadążasz za akcją: To co najbardziej zapamiętałem z tego filmu, i co zobaczyłbym jeszcze kiedyś...
__________________ Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu. |