A na ostatku... bard na statku
półelfi minstrel, marzący o sławie i chwale. I życiu na tyle długim, aby się nimi nacieszyć. Choć podziemia to pewnie nie najlepszy wybór dla takich celów życiowych. W każdym razie, zgłaszam się.
Karta poszła na PW do Bielona