Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2006, 09:04   #106
red_mosquito
 
Reputacja: 1 red_mosquito ma wyłączoną reputację
Maqua

Maqua powoli siegnął do boku lecz nie poczuł rekojeści swego tomahawka. ~ No tak przecież wyskoczył z pokoju zabrawszy jedynie strzelbę, która w pomieszczeniu i tak mało mu się teraz przyda. Sicáya ecámu ~ pomyslał. Był na siebie wściekły. Zachował się jak stara kobieta i jeśli będzie tak robił dalej niedługo ktoś bedzie nosił jego pa'ha przy pasie. Biadolenie nic mu jednak teraz nie pomoże. Opanował się więc i rzekł do siebie na głos - szlag z tą strzelbą ni ruszyć się nie można i ciasno tu. Trzeba ją odłożyć na chwilę. - Po czym ściągnał z pleców muszkiet i trzymając oburącz tak, że kolba okuta stalą skierowana była w tył przez co mógł zadać nią cios osobie stojącej za nią. Teraz powoli odwrócił głowę za siebie.
 
red_mosquito jest offline