- Zniknął Panie Profesorze. On nam zniknął. - Powiedział niski mężczyzna ubrany w biały fartuch.
- Jak to zniknął ! - krzyknął już starszy mężczyzna. Jego głos brzmiał jak pies, który został właśnie spuszczony ze smyczy.
- Natychmiast masz znaleźć. Daje ci 72 godziny ! - Marchal wiedział, że słowa, głównego profesora nie są rzucone na wiatr. Notes został skradziony, tak więc miał on 72 godziny na znalezienie go. Nic nie trzeba było mu dopowiadać, wiedział, że po tym czasie czeka go „utylizacja”. Natychmiast wybiegł z ogromnego pokoju, w którym czuł, że cały czas ktoś go obserwuje.
Marchal nie był głupi, w końcu tylko kilka osób było zamieszanych w ten projekt. Biegnąc do swojego pokoju, który znajdował się na końcu korytarza, który w tym momencie wydawał być na końcu świata, myślał co zrobić, nie miał wiele czasu.
„Witam, potrzebuję kilka osób do pomocy. Natychmiast !” - Tak brzmiała wiadomość wysłana do pięciu przedstawicieli państw w Ameryce, Europie i Azji.
--------
Death Note to sesja, którą miałem już okazje poprowadzić, aczkolwiek niestety wtedy gracze nie wytrzymali presji i się poddali. Tak więc wznawiam misje poszukiwania notesu i liczę na 4-5 graczy, który mają ochotę zabawić się i zginąć z mojej ręki, z ręki notesu.
Kilka informacji dot. czasu, miejsca oraz wiedzy jaką posiadacie na początek.
Prawdziwa historia Death Note jest dla was totalnie nie znana, nigdy nie miała miejsca, lub została zapomniana. Być może gdzieś istnieją jakieś szczątki informacji na ten temat...
Miejsce akcji to tak naprawdę cały świat, nie ograniczamy się do jednego Państwa, bo zabójstwa nie maja miejsca tylko w jednym miejscu.
Z doświadczenia wiem, że gracze lubią być wszystko wiedzący, tak więc szanuję sobie graczy, którzy dedukcją dochodzą do jakiś wniosków, a nie tacy, którzy na podstawie posta MG kierują się natychmiast do jakiegoś miejsca tylko dlatego, że jakaś nadprzyrodzona siła lub intuicja kieruje ich w to miejsce. Taka osoba zginie wcześniej czy później w jakiś efektowny lub efektywny sposób.
Jeszcze kilka informacji dot. Karty Postaci. Co nie jest w niej zapisane nie może mieć miejsca.
Przykład:
Pain idąc ścieżką zobaczył świnie, która zjadała zdechłego kota. - Chrum Chrum – rzekła. Pain naturalnie zrozumiał język świński uczył się tego już od 10 lat.
Jeśli to nie zostanie zapisane w karcie postaci, a postaci przypomniało się o tym w trakcie gry przykro mi. Podobnie jest z kontaktami, znajomościami itd. Nie każę opisywać wszystkiego bardzo szczegółowo, aczkolwiek musicie pamiętać, że sesja ta opiera się właśnie na szczegółach.
Pamiętajcie to ja decyduje czy wasz informator wczoraj nie stracił języka, ręki, nogi czy wasz przyjaciel leży w psychiatryku czy może ma właśnie wstrzykiwany botoks i jest nieosiągalny.