Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-04-2006, 12:13   #5
Malekith
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
Mnie sesja się bardzo podoba Co do tego "słodzenia". Co innego być świadkiem tragicznego wypadku a co innego samemu w nim uczestniczyć. Wydaje mi się, że to w pewiem sposób wpływa na zachowania ludzi. Chociaż nie wiem, nigdy nie byłem w podobnej sytuacji (odpukać... puk, puk, puk ) więc trudno powiedzieć.

Co do zmartwychwstania to myślałem, że rudaad dostała jakieś info od któregoś MG, że wyciągnęła taką diagnozę Ale cóż... nie ma jak dobra niespodzianka

Co do GPS, to kto wie czy ów wypadek nie był częścią "atrakcji" całej wyprawy... Może to wszystko było ustawione... Nie mówię tu o knowaniach MG, bo to oczywiste Ale coś co nasi MG wymyślili. Może ta katastrofa była w planach organizatorów tego rejsu... hmmm... Zapewne ta historia ma podwójne dno... albo nawet kilka... Nie mogę się doczekać dalszego ciągu
 
Malekith jest offline