To ostatnie już się zdaje prawdą.
Ale pociesza mnie fakt, że zanim podpadł Sabrie zdążył podpaść Teu - to zapewne znaczy, że właśnie mag będzie go teraz tępił
A Sabrie zostanie więcej energii na znęcanie się nad Lilkiem
Oj, biedni, biedni gracze z drugiego rzutu
Jedyne co jednoczy drużynę to niechęć do podrzutków Harveka