Eri
Zanim ktoś wparował do kantyny...
- Tajemnica - mrugnęła porozumiewawczo - Ja nie uważam, żeby było głupio. No wiesz, twoje imię. Smakuje ci? Słyszałam, że dziś coś się rozbiło. Dochodzą tu do mnie dziwne plotki.
- Hej, co jest?? Tylko nie nomadzi!! - złość wykrzywiła jej twarz. |