Cytat:
Napisał Ghoster Maksymalna liczba poznanych czarów jest teorytycznie nieograniczona. Postać musi znać zaklęcie, wiedzieć jak go użyć i mieć za sobą praktykę. Zapamiętane czary to po prostu limit zaklęć, które możesz jako gracz rzucić pomiędzy jednym odpoczynkiem a drugim. |
A jeśli przykładowo mag zamiast rzucać czary "z pamięci" zdecydowałby się po prostu otworzyć jedną ze swoich ksiąg z czarami i po prostu rzucić czar którego nie zapamiętywał prosto z książki?
Cytat:
Napisał Ghoster Tutaj jednak jest pewna zależność, "niskopoziomowe" zaklęcia nie zawsze są słabe, przewiduję możliwość łączenia zaklęć (np. wytworzenie pola elektrycznego, a następnie rozpętanie w środku wiru wodnego). |
Oooooo! Właśnie o coś takiego mi chodziło kiedy pytałem się o różnice między podręcznikową magią a tą z książek w realiach dnd.
Cytat:
Napisał Ghoster Na samym początku jednak ograniczcie się do paru podstawowych zaklęć. |
Czyli gdzieś 2 krąg? Pytam o to cały czas bo nie chcę przesadzić z zaklęciami w karcie a termin "podstawowe zaklęcia" to pojęcie raczej względne.