Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2010, 21:40   #13
Sierak
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
Aktualizowane. Dwóch muzyków jak najbardziej ujdzie, przypominam za to, że póki co nie macie kandydatów na mechanika i kucharza, dość ważnych członków załogi. Co do DF, dogadajcie się z Noraku.

To jest jak ja to widzę, szczerze mówiąc nie widzę nawigatora jako logii. Po prostu to mija się z celem, wiadomo że nawigator musi być bardzo inteligentny, sprytny i musi znać się na pogodzie, morzu, wszystkim. Ja generalnie nie dopuszczam czegoś takiego jak "utalentowany w każdej dziedzinie", więc jak nawigator będzie wyszkolonym logia-userem, to jego zdolności nawigacyjne będą cóż, o kant dupy rozbić. Na upartego zgodziłbym się na motyw, że kapitan to logia (większe uzasadnienie, w końcu jakoś musiał zrobić wrażenie na swojej załodze, że ta za nim tak po prostu poszła), plus ewentualnie jeden członek załogi posiada jakiś DF typu paramecia.

Ponownie zwracam uwagę na mechanika i kucharza, o ile nie chcecie wydawać kroci na reparacje i jedzenie. Co do DF, na pewno o jakiś w przygodzie się otrzecie, więc coś tam Wam kiedyś, może, się dostanie. W zamyśle jesteście jeszcze żółtodziobami, macie dopiero zdobyć sławę.

No i ostatnia rzecz. Zapewne znacie takie pojęcie jak "złośliwość rzeczy martwych", lub w tym przypadku "złośliwość MG"? Tak więc moje prowadzenie ma do siebie to, że łatwiej będzie przeżyć postaciom autentycznym, na zasadzie - jestem nawigatorem, okej potrafię walczyć, ale korzystam z tego co potrafię. Nie - jestem nawigatorem, za dziecka zjadłem paramecię, opanowałem podstawy każdego koloru haki i od dziadka dostałem legendarny miecz. Wbrew pozorom takie postacie mają u mnie bardzo ciężko, wolę autentyki. Oczywiście muzyk znający sztuki walki jest ok, kapitan logia, gdzie jest po prostu kapitanem bo jest charyzmatyczny jest ok, kucharz biegający z procą i strzelający do gardeł przeciwników zatrutymi kulkami ryżowymi jest bardzo ok (lubię niestandardowe pomysły), doktor używający trucizn, akupunktury, znajomości anatomii też jest ok - wiecie, na takiej zasadzie. Połączyć przyjemne z pożytecznym.

Piję bardziej do Noraku, bo średnio mi się podoba idea nawigatora-logii ;p.
 
Sierak jest offline