Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2010, 14:52   #27
Sierak
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
To tak, z serii ogłoszeń duszpasterskich.

Cholerne UPC przestało mi blokować lastinn i w końcu mogę wchodzić bez problemu, nie przez tą (tu wstaw dowolny znany sobie epitet) bramkę proxy. Highlander odszedł, co daje nam jednego kandydata na kapitana, chyba że ktoś inny się zgłosi jeszcze. Może zacznijcie opisywać właśnie jak to Famir zauważył, jakieś zarysy relacji, flagi, nazwy załogi i tak dalej.

Co jeszcze? Aha, bardzo ważna rzecz dla osób, które OP nie czytały/nie doczytały i również jako składowa powodu, dla którego odszedł Highlander. Chcę to wyjaśnić teraz. Devil fruit to nie jest hougyoku (dla osób czytających Bleacha). To nie robi wszystkiego, ew. nie posiada różnych "mode" typu może robić to, tamto i jeszcze inne. Z uniwersalnych DF można wziąć właściwie tylko logie, paramecia i większość zoan określa dość wąską specjalizację, czasami dającą przypadkowe bonusy (jak gomu-gomu u Luffiego). Czyt. za dużo chcecie od tych owoców.

Kolejna sprawa jest taka, że im potężniejszy owoc sobie wymyślicie - tym bardziej jesteście w tyle jeżeli chodzi o jego opanowanie. O logiach nawet nie wspominam. Dlaczego? Bo jako full wypas logia grzalibyście ciepłe posadki u yonkou albo u marines, a nie pieścili się z gromadką nowicjuszy? Tak więc jak mówię - paramecia albo zoan może być jedynie dodatkiem do postaci, nie jej rdzeniem - co innego logia, bo ta z czasem naprawdę daje kopa, ale będziecie musieli uczyć się nad nią panować. Ogólnie co do DF - najlepiej na PW wysyłajcie mi luźny zarys, ja go zaakceptuję bądź nie - i rozpiszę wg. siebie tak, żeby nie był podobny do istniejących i tak dalej i w taki sposób, żeby nie kłócił się z założeniami DF.

Co dalej? Ah, relacje międzydrużynowe. Ogólnie wolałbym, żeby nie było akcji pokroju "kochamy się, jesteśmy nakama, a kapitan, oh nasz kapitan", bo to jest:
a) tanie
b) to nie jest Naruto
Dlaczego jestem tak nie do końca za? Bo takie przypadki to rzadkość, w całym OP na upartego tylko załoga Straw Hats i Red Hair tak się trzymała, ale co łączyło ich dwóch kapitanów? Oboje używali haoshoku haki, czyt. mieli niesamowicie silną osobowość (przynajmniej ja tak to widzę), a nasz kapitan z haki jest jako logia raczej na bakier ;p.
Powodów może być przecież cała masa. Kapitan jest po prostu pieruńsko silny i trzyma pozostałych w ryzach/ktoś czuje się bezpiecznie pod jego skrzydłami (via Blackbeard), kapitan jest overpowered i reszta go respektuje (via Whitebeard), załoga ma w tym interes, ma podobne spojrzenie na świat i wiele, wiele innych.
 
Sierak jest offline