Nieoficjalnie się zgłaszam. Nad postacią pomyślę jutro bo teraz na uczelni jestem i nie jest na to pora
co do kapitana Ajasa jestem przeciwny. Bez urazy, ale w ilu sesjach bym z nim grał to zawsze był zabijany przez MG za niepostowanie. Słowa też zwykle żadnego w komentarzach nie było czyli po prostu olewka. Biorąc pod uwagę funkcję kapitana nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację.
Nie jest to naskakiwanie na na gracza tylko czyste fakty z obawy o przyszłość sesji