Ja jak na razie posta o Magini nie dam. Nie umiem jakoś tak się hmmm... "wczuć" w zaistniałe sprawy po moim powrocie do sesji. W następnej turze powinnam jednak już odpisać.
Ogólnie więc Sylphia stuli jadaczkę po ostatnich wydarzeniach, i nie będzie prawie wcale odzywała się do pozostałych, no może jedynie gdy o coś ją spytają. Od czasu do czasu będzie również dziwnie spoglądała na Tau i Rogera