Nie nie zapomniano.
Nie zapomniałem o sesji, jednak jest pewien poważny problem. Mianowicie - wszystkie sieci (czyli dwie) z których mogę skorzystać kiedy dostaję się do netu postanowiły odciąć mnie od serwera LI, który dalej wisi na jakiś czarnych listach. Mogę więc jedynie wejśc na forum poprzez BlackBerry (a powiedzmy sobie szczerze pisanie posta na 3,5 cala ekranie jest średnio przyjemne) lub korzystając z transmisji GPRS (przez komórkę) co z kolei jest straaaaasznie szybkie i dość kosztowne.
Miałem nadzieję, że sytuacja się unormuje przez weekend, ale nadzieja płonną się okazała. Będę się więc męczył z jakimiś cudami... |