Bardzo Was przepraszam, ale muszę zakończyć swoją przygodę z lLstinnem. Teraz utknąłem w Poznaniu bez stałego dostępu do internetu (a miałem tu przyjechać tylko na 3 dni!), ale nawet jak sobie z tym poradzę to natłok obowiązków sprawi, że prędzej czy później znowu wypadnę z obiegu. Myślę, że ta sesja wyglądała by inaczej bez takiego opóźniacza jak ja. Pozdrawiam wszystkich, dziękuję za wspólną grę i jeszcze raz przepraszam za kłopot. Chciałem naraz chwycić sto srok za ogon, ale nie wyszło