Z trudem, ale zaczynam rozumieć o co ci chodziło
Po raz pierwszy chyba spotykam się z obawą, że właściwe odgrywanie postaci może zostać źle przyjęte przez innych graczy. Osobiście martwiłabym się raczej o brak próby wcielenia się w postać, a nie odwrotnie.
__________________ "...pogłaskała kota, który ocierał się o jej łydkę, mrucząc i prężąc grzbiet, udając, że to gest sympatii, a nie zawoalowana sugestia, by czarnowłosa czarodziejka wyniosła się z fotela." |