Skoro tak się domagacie to proszę bardzo.
Świat Bogów jest prawie niedostępny dla Śmiertelników. Jedynie doświadczeni Prorocy mają prawo wejść choć na chwilę do Valhalli. Więc nie myślcie na początku o podbiciu świata Bogów. Świat jest trudny, jeszcze trudniejszy niż w Neuroshimie, bo tu mamy nie dość, że potwory i zwierzaki, to na dodatek mróz, śnieg i lód. Wioski są bardzo od siebie oddalone, bo powstały jedynie w pozostałościach dawnych wielkich miast. Duńczycy, Szwedzi i Norwegowie w imię Bogów powrócili do swoich zwyczajów - niektórzy zostali Wikingami, inni Kapłanami, a jeszcze Inni Prorokami. Rzadko można ich spotkać jako technologów. Ameryka ma nas gdzieś i ze swoimi możliwościami mechaniki i elektroniki zaszyła się głęboko pod ziemią, na zewnątrz zostali jedynie twardzi żołnierze.
Trochę o mechanice.
Wszystko dzieli się na Amerykę, Azję, Afrykę, Europę i Rosję.
To z kolei dzieli się na klasy: Walczące, Naukowe, Specjalne.
A to jeszcze mniejszy podział na Wyznawców i Nowoczesnych.
Co ciekawe, Afryka ma tylko i wyłącznie klasy Wyznawców.
Mamy Statystyki, Zdolności i Umiejętności, które są jeszcze nieopracowane w wersji beta.
W przyszłości mam zamiar wprowadzić rozbudowany system chorób, błogosławieństw i technologii starszej (większość umiejętności jest podzielona na starsze i nowe).
W próbnej sesji z mocno okrojonym system mój kolega narzekał, że jest trochę trudno w dziczy. A ja mu ułatwiałem grę jako pierwszemu graczowi. Myślę więc, że każdy kto lubi hardkorowe wyzwania w terenie polubi Ragnaroka.