Fochów?
Bielon - szczerze pisząc, bo nie widzę powodu do zamiatania wszystkiego pod dywan i pisania PW, przecież "duzi jesteśmy". Cohen w swoim poście GMasterskim wywalił przez okno koncept mojej postaci. Za coś takiego zwykle mówię "dziękuję sesji", więc bądź łaskaw nie pisać o wątkach, które się rozwijają...
EDIT @KSET:
Nie, nie idzie o napaść. To jest jakaś składowa ładnie pasująca w to co wg mnie jako gracza dzieje się w mieście i okolicach. Tak, co do tego, mam pretensje do MG Cohena o brak odpowiedzi, ale skoro ma być wojna to będzie, też potrafię kopać po łydkach.
BZDURNA jest scena w piwnicy posterunku straży. Pomijam inne postacie. Co wg Cohena robi Młokos? Schodzi do piwnicy, widząc tłukących się więźniów rzuca im sztylet (którego nikt nie podnosi!!!) i wychodzi jakby nigdy nic opuszczając posterunek. Zawalając z jednej strony swoją przykrywkę "prawego obywatela", z drugiej olewając to po co przyszedł, czyli pomoc Grimowi...
Naprawdę, czy to tylko wg mnie nie ma sensu?!?
Ostatnio edytowane przez Aschaar : 24-10-2010 o 22:50.
Powód: EIDT.
|