Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2010, 00:14   #23
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Policjanci puścili się biegiem za Tommym i Wiktorem, krzyczeli te swoje sławetne hasła "stać! zatrzymać się! I temu podobne"

Tommy:

Tommy puścił się biegiem między uliczkami, samochodami i ludźmi, policjant cały czas deptał mu po piętach. Tommy potknął się, stracił równowagę, jednak udało mu się ustać na nogach. Przemknął przez skrzyżowanie, wtedy też zapaliło się czerwone światło, policjant spróbował przebić się przez samochody które ruszyły, jednak zanim mu się to udało Tommy już zmieszał się w tłum.

Wiktor:

Wiktor ruszył w kierunku przeciwnym niż Tommy, za nim ruszył też drugi policjant, Wiktor jednak nie miał tyle szczęścia co Tommy. Najpierw skręcił w boczną uliczkę, później wypadł z niej, niestety wypadł wprost pod koła jadącej taksówki. Ostatnie co zobaczył nim stracił przytomność to pochylający się nad nim policjant i taksówkarz.

Luca, Nicolas, Alfredo:

Po krótkiej sprzeczce zostawili właścicielowi sklepu wszystkie palce. Wyszli z jego gabinetu dosyć szybko jednak nie biegiem, wiedzieli, że mają jakieś piętnaście minut nim obsługa odkryje co się stało właścicielowi, a ryzykować resztowaniem nie chcieli. Zeszli na parter restauracji, w głowie każdego zrodziło się pytanie "gdzie jest Tommy i Wiktor?". Postanowili wyjść przed restaurację myśląc, że być może tam się schowali. Jednak gdy i tam ich nie było Luca spytał:
-Szukamy ich, czy robimy coś innego?

Proszę Jokera o niepostowanie i kontakt na PW.
 
pteroslaw jest offline