W ciągu kilkunastu lat prowadzenia przeszedłem już przez wszystkie wymienione systemu i ostatecznie również wróciłem do "każdemu po równo". Powodów za tym jest tak wiele, że aż mi się nie chce na ten temat rozwodzić. Pokrótce:
- każdy chce się bawić i dostanie mniej może mu tą radość z sesji zmniejszyć
- w grani narracyjnym ocenia się bardziej grę aktorska, a nie jestem na tyle dobry i na tyle bezstronny by fachowo to ocenić
- jeżeli dam więcej za pomysły to ukażę graczy, który odgrywają bierną postać
- jeżeli dam więcej za działanie, to ukażę odgrywających ciapę
- jest najszybszą metodą, a fabuła jest dla mnie na tyle cenna, że nie chce mi się zużywać czasu na gdybanie o PDkach i osiągnięciach.
Wychodzę z założenia, że gracze grają dla siebie i pozostałych a nie dla PDków. Te natomiast są zabawą, gdy przychodzi do rozdawania i wzmacniania postaci. Dlaczego mam więc graczy jej pozbawiać, albo decydować komu należy się więcej albo mniej? |