Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2010, 16:54   #217
Hesus
 
Hesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Hesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnieHesus jest jak niezastąpione światło przewodnie
Kiedy stracił poczucie obecności Cyrusa wiedział już, że coś poszło nie tak. Nie wiedział tylko, że wszystko poszło nie tak jak trzeba. Przed nim stał Inuaqui. Powrócił, nie udało się.
W sumie mogli się tego spodziewać. Kiedy liczba zgonów niebezpiecznie zbliżała się do liczby osiemnastu wszystko mogło się wydarzyć. I chyba wydarzyło się bo przed nim stał sam Innuaqui. No właśnie. Skoro powrócił po liczonej w tysiącach lat niewoli to po cholerę zawraca sobie jakimś tam Georgem głowę.

Co, chciałeś się pochwalić sukinsynu? - pomyślał Wasowski, ale po prawdzie to bał się, cholernie się bał. Każde słowo, które usłyszał z ust demona brzmiało ja wyrok śmierci, każda decyzja jaką mógł podjąć nie mogła przynieść nic dobrego. No właśnie, więc dlaczego bez słowa ruszył w tamta stronę? Bez zastanowienia, bez oporu. Może demon znał go lepiej niż on sam siebie. Tajemnica. Coś co zawsze motywuje takich ludzi jak Wasowsky.

Cóż to za miejsce, i dlaczego miałbym nie chcieć tam być?

Gdyby wyobraził sobie choć cząstkę tego co go tam spotka pewnie by się nie zdecydował, ale wolał sobie niczego nie wyobrażać, czyż nie lepiej jest się przekonać na własnej skórze?
 
__________________
Nikt nie jest nieśmiertelny.ODWAGI!
Hesus jest offline