Krótko po otrzymaniu pancerza i statusu pełnoprawnego członka - czyli bez doświadczenia. Dobrze by było też, by Zakon z jakiego się wywodzi należało do tych mniej elitarnych. Robiąc z niego możliwe jak najmniej przepakowanego Braciaka oszczędzacie mi potem trudu dopasowania go potencjałem do reszty.
Jeszcze jedna uwaga - nie opisujcie mi proszę w karcie realiów życia waszej postaci na pokładzie Gwiazdy (lokum, podwładnych itp). Sam krążownik został dopiero co wydobyty z lodu i naprawdę nie było czasu by się tam urządzić i cokolwiek sensownego zorganizować.
@deMaus - Gun-Fu jak najbardziej przejdzie. Dowodzenie też. Ale tutaj albo wojska lądowe (garnizon) albo marynarka (oficer mostka). Trochę ten twój pacjent zbyt wszechstronnie utalentowany.
Ostatnio edytowane przez Tadeus : 10-11-2010 o 01:28.
|