Hmm.. zakładajac, ze to ja jestem ten szósty i o moją kartę chodzi, to mam drobne pytanie, tak do MG, jak i do graczy (choć bardziej interesują mnie towarzysze podróży ,co się zaraz wyjaśni), otóż jest może wśród was ktoś, kto pomógł by orkowi w potrzebie?
Kto uratowałby orka, wspomógł go w nierównej walce z jakąs bestią, bądź wykurował, znalazłszy rannego przy truchle? Czy może orczysko, wplątawszy się w walkę konwoju jakiegoś czy karawany z bandytami, w charakterze osoby trzeciej, mimo pomocy zostało omyłkowo powiazane z tymi ostatnimi, a ktoś uczestniczący w tym zdarzeniu wstawił się, zanim poderżnięto mu gardło bądź na przydrożnym drzewie podwieszono?
Pewnym filarem mojej postaci jest dług - komuś muszę zawdzieczać życie. Tak więc czekam na odpowiedzi. Jeśli MG ma ochotę wzbogacić przygodę czyniąc Garka dłużnym jakiemuś NPC-owi, to nie mam żadnych sprzeciwów. |