Dobra chłopaki (i Ty inwyt). Z przykrością zawiadamiam o szykującej się tygodniowej nieobecności. Jadę do Szwabów na front, by poznać wroga, i nie wiem, czy będę miał dostęp do Neta. Gdybym się przez tydzień nie odzywał, to miejcie mnie za usprawiedliwionego. Będę kombinował, ale nie ręczę za szwabski sprzęt.
Co do sesji to miło że tak szybko się skumaliśmy pomimo różnic. Nie znamy jeszcze dokładnie swoich specjalności, ale myślę, że w ciągu szkoloenia każdy odnajdzie swoje miejsce w teamie.
Pozdrawiejet (tak to chyba brzmi, nie Blady?
)