Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2006, 20:42   #22
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Caroline

Wstała już sielniejsza jednak zakiwała się i spowrotem usiadła na ławce. Złapała się drobną rączką za głowę. Przez chwilę nie mogła odnaleźć się w tym miejscu...nie wiedziała gdzie i po co jest. Rozejrzała się po okolicy przymróżonymi oczami i dopiero słowa Litwina, bodajże, ocknęły ją z niemrawego zachowania i snu na jawie. Zamknęła mocna oczka i przetarła małymi piąstkami.
- Czy ja dobrze pamietam? To Litewski książe? On wznieca bunt?! powiedziała sama do siebie wyciągając szyję lekko do przodu i znów mruząc oczy by wyostrzyć wzrok i lepiej przyjrzeć się temu co on robi.
-Czy ja dobrze widzę czy to sen? szepnęła patrząc na ziemię...uszczypnęła się w łydkę.
- Auć! O nie! To nie sen! - ocknęła się całkowicie. Co ten idio...niemądry człowiek robi! Natychmiast wstała z ławki i podciągając sukienke podbiegła do mężczyzny
- Jeremił co ty robisz?! opanuj się! Trochę więcej elokwencji! - próbowała mu to jakoś wmówic delikatnie. Cały czas szła obok niego patrząc mu w twarz, Mówiła dalej.
- Jeremił Leonaro napewno by tego nie chciał! On..on...był takim delikatnym człowiekiem! Gdyby zobaczył to wszytko to pewnie... - i tu niezdarna Caroline podknęla się w trakcie swojego przemówienia i upadła. *Ty niezdaro!* pomyślała.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline