Wydaje mi się, że cały czas kręcimy się wokół tezy postawionej w pierwszym poście:
nie wiadomo co to jest i jak się z tym obchodzić, ten znaczek "+18".
Dla mnie osobiście nie ma on racji bytu - przed niczym nie ostrzega, niczego nie gwarantuje, a wprowadza zamieszanie.
Miałem nadzieję, że ta dyskusja trochę rozjaśni zasady stosowania, ale widzę, że prowadzący sesji +18 to ograniczanją się do czytania... :/ |