Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2010, 15:05   #5
Fiath
 
Fiath's Avatar
 
Reputacja: 1 Fiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputacjęFiath ma wspaniałą reputację
Rave zatrzymał się w drzwiach i spojrzał dosyć wrogo na Jacka, myślał że swoimi ostatnimi słowami podkreślił, aby nie traktować go na poważnie, ale widząc nastawienie strzelca, stwierdził, że jednak powinien był podejść do tego bardziej rzeczowo.
- Czy mają chronione plecy, nie boisz się, że znajdziesz w nich dziurę? – spytał – I to nie taką, którą tworzy wróg? Czy mi się wydaje, czy to właśnie twój partner jest dzisiaj nieobecny? To po pierwsze, po drugie, 40% ofiar wśród żołnierzy to wina dowódców, jak mam traktować kogoś, kto bez gorzały nie może nakreślić paru linii na tablicy? Zmieniłem firmę, więc spadłem w rankingu, oto cała różnica naszych pozycji. – stwierdził – nie bez powodu jestem szturmowcem, chcę tylko, abyś nie stawał za moimi plecami, bez mojej zgody, jeżeli nieautoryzowany postanowisz nadstawiać karku dla mojego dobra, wsadzę ci to dobro w odbyt, zakręcę trzy razy, i wyjmę razem z twoim życiem. – Splunął na ziemię, i nie komutując nic więcej zniknął z pomieszczenia na dobre, nie interesowały go żadne komentarze na ten temat, ani to, co facet sobie pomyśli. Skoro nie chce po dobroci, to pojedziemy po szczerości.
 
Fiath jest offline