Przepraszam, że skłamałam iż post będzie w sobotę, tak długo sesja startowała, że zaczęła się w najmniej dla mnie dogodnym momencie. Jestem w tej chwili zawieszona między kolosem, z którego na bank będę musiała pisać poprawkę (-_-'), przygotowywaniem seminarium na swoim uniwerku, a remontowaniem mieszkania po babci (wesołe skrobanie sufitu przez 5h, jupikajej). Postaram się już nie robić takich opóźnień, termin 3dniowy jest na tyle spory, że powinnam dawać radę zdążyć - długość postów tez za bardzo mi nie przeszkadza.
Uff, no, to tyle, jeszcze raz "Ajm sori", post wisi, witajcie współgracze... <Macha i idzie wybierać tapety> |