Ja czytałem cały płomień i krzyż(tom 1), i widzę pewne szanse dla nas heretyków heh,przede wszystkim ci starsi,wyżsi rangą inkwizytorzy nie zawsze są pełni takiej wiary i gorliwości jak ci młodzi,Mordimer i jego protektor to raczej przykład takich zdolnych wyjątków nie wszyscy są tak dobrzy ja oni. Myślę że jak się postaramy można wszystko,pamiętajmy jak skończył wszechpotężny ale delikatnie mówiąc nielubiany zakon templariuszy,jak się inteligentnie za sznurki pociąga można wszystko