Nieco krótszy, ale mój post już jest. Nie wgłębiam się w historię bohatera, bo ktoś kto ma średnio 15 minut 'wolnego' czasu dziennie, rzadko kiedy miewa życie osobiste warte opisania
Może w piątek będzie spokojniej w pracy, to przysiądę i spróbuję przebić się przez post Raghrar'a