Uciekam z Saintsville, chyba jest zbyt tajemnicze dla głupiego meksykańca. A tak na poważnie, to opuszczam LI, nie bądźcie urażeni, ale kilka paskudnych zbiegów okoliczności mnie do tego zmusza.
Shaq, masz świetny styl, choć na początku tempo kulało. Ale już wybaczyłem.
Cześć wszystkim. |