I w końcu mnie też napadło na Lost
Leżał sobie nagrany gdzieś w szafie i jakoś nie miałam chęci się za to zabrać, myślałam że będzie nudne. Aż tu pewnego dnia strasznie się nudziłam, więc sobie pomyślałam "A obejrzę pilota, zobaczymy co to za szajs jest". No i tego dnia obejrzałam chyba 5 odcinków pod rząd
Świetny serial, genialny! Nie mogę się doczekać następnej serii. Zdecydowanie dodaję go do moich ulubionych