Czy dobrze widzę sytuację?
Shar'Rhaz nas nie widzą, bo osłania nas oślepiające słońce, ale i nasi Jeźdźcy nie są w stanie nas zobaczyć. Czyli ostrzeżenie odpada.
Wg. mnie powinniśmy uderzyć na ta grupę, która osaczyła naszych. To mięso armatnie i nie powinno być kłopotów. Nasi uderzą na tych jadących przodem i troche ich zajmą.
Możemy dołączyć potem, jeśli nie będzie komplikacji.
Co o tym sądzicie?
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! |