Baltazar splótł swą dłoń delikatnie z dłonią Zoe. powoli nachylił się do jej ucha i cichym, spokojnym głosem rzekł jej do ucha, co tylko ona słyszeć mogła:
-Wszystko w porządku, po prostu dawno nie jadłem i głodny jestem, choć to nie przystoi to niekiedy i tak się głód objawia...
Po czym pozwolił sobie uśmiechnąć się serdecznie jakby chciał jej pokazać, że wszystko jest w porządku. Spojrzał się na resztę.
__________________ Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski. |