Jako Wieczny i Naczelny Malkontent Czepiający Się tego co Zostało Napisane napisze, że Twój post one_worm jeszcze bardziej skomplikował sprawę. Znów został kawałek rozmowy z którym nie wiadomo co zrobić. Ekipa jest już w czterech różnych miejscach i ma coraz mniejsze szanse na zejście się razem... Nie wspominając o tym, ze wrzuciłeś go kiedy już MG zaczęła pisać swój i może będzie musiała coś przerabiać z tej okazji...
A co do metagamingu - pominę fakt, że skoro dzwoniłeś do Jaxa to miło byłoby mnie o tej próbie poinformować. Dlaczego? W swoim poście zaznaczyłem, że Jax przekierował rozmowy z PDA (którego nota bene już nie ma) na jeden ze swoich numerów na zadupiu. Nie dosłałeś więc "poczty głosowej" tylko wieczny sygnał oczekiwania, jakby nikt nie podnosił słuchawki. No, ale nieistotne, nie czepiajmy się szczegółów. Niech będzie poczta głosowa. Nawet jeżeli Jax odsłucha wiadomość (a napisałem, że zwykle tego nie robi) to ją po prostu oleje - bo nie ma żadnych informacji do zlokalizowania gościa. Ilość burdeli w okolicy jest taka, że jakby chodzić od jednego do drugiego to czasu braknie. Oddzwonić oczywiście mogę - znów odbijając się od braku zasięgu (no w końcu jakoś trzeba trzymać drużynę razem
). Nie mając zasięgu mogę sobie podarować łamanie centrali, bo co mi po ostatniej pozycji telefonu przed zniknięciem z zasięgu? Zresztą łamać centralę tylko po to, żeby kogoś namierzyć - zwłaszcza U.K.? Sorry, odpada. A nade wszystko inne - jeżeli nie zajdzie nic nieprzewidywanego to będę miał na głowie prawie trupa i szukanie reszty będzie najmniejszym z moich problemów...