W końcu skończyłem "Inne Pieśni". Kilka rozmów, kilka przypomnień tekstu, ale dopiero po przeczytaniu książki zaczynam pojmować cały ogrom tego dzieła- cała wojna ze Skolidoi, każda bitwa czy każde morderstwo to tylko przykrywka, tak naprawdę ja tą książkę czytam od nowa, czytam myślami... Czuje się trochę jak ta biedna Aurelia, której Berbelek zawsze mówił "Nie teraz" i "Nie ważne". Eh, cudo
A teraz siadam do mojego ukochanego autora- Jacka Piekary- i jego "Przenajświętszej Rzeczpospolitej". Specjalnie na takie książki Fabryka "stworzyła" RedHorse- przynajmniej tak mi się wydaje. Żeby uniknąć skandalu...
Czemu? Głowa papieża u jednego z sułtanów na ścianie, Europa- z tego co narazie wyczytałem- pod wodzą Muzułmanów, tylko Rzeczpospolita- kierowana przez połączenie komunistów i moherowych beretów- to coś jak katolicki Wielki Brat. A do tego cywilny pomocnik proboszcza i poseł mający problemy z erekcją... Zaczyna się pięknie, a będzie jeszcze lepiej
Dalsza lista czytadeł Kutaka, czyli co przystojny-punk-z-Krakowa-chce-dorwać:
- Nocarza i Kłamcę, z tego co wiem książki dość zbliżone "klimatem"
- Operacja Dzień Wskrzeszenia, mam nadzieję, że Pilipiuk po świetnych Krokach znów się popisze
- I numer 1 na mojej osobistej liście- Piekło i Szpada. Czyli- jak widzicie- sama Fabryka Słów