Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2011, 19:33   #26
Sagon
 
Sagon's Avatar
 
Reputacja: 1 Sagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie cośSagon ma w sobie coś
- Co do...

Odruch pierwotny cisnął go pod najbliższą zasłonę, jaką było biurko.
Strzelają. Tak się martwił, że nie ma żadnego Niemca, że aż się doprosił. Oddział rozproszył się po całym pokoju. Wychylił się zza biurka. Meble stanowił względną zaporę przed ogniem nieprzyjaciela ale ograniczały też widoczność aliantów. Żeby zlokalizować pozycje każdego ze strzelców trzeba by wychylić łeb znad blatu, co raczej. Z tej pozycji jedynie widział padające na ziemię ciała w białych kitlach i moknące w kałużach własnej krwi.
Nerwowo ściskał w ręku swojego Colta. Szybki rzut okiem nad blatem na pozycje wroga. O dziwo żaden z nich nie mierzył w jego kierunku a co dopiero w jego pozycję. Najwidoczniej większym zmartwieniem niż nieproszeni goście byli zamroczeni naukowcy. Jeden z naukowców przypałętał się koło jego pozycji. Nie wiele myśląc zerwał się z miejsca i rzucił szczupakiem na mężczyznę powalając go na ziemię. Powietrze nad nimi rozcięły pociski. Padli za biurko. Ian podniósł się na kucaka i posłał w kierunku napastników całą zawartość magazynka.
 
__________________
Jeśli coś musisz zrobić to to zrób a nie gadaj o tym
Sagon jest offline