Mangaverse Spiderman
O dziwo banay plan się udał. Szczególnie gdy Starzy Spidey zaczął ciskać w Maga złapanymi wcześniej odłamkami szkła.
Rzucony kawałek bazaltu trzasnął kapturnika prosto w czoło momentalnie zwalając go z nóg. Wszystkie przedmioty opadły z trzaskiem na ziemie. Zrobiło się zabawnie cicho w porównaniu z wcześniejszym hałasem. Wiatr dmuchał mocno przez rozwalone okno.
'Okno? Ja ci dam okno fuknęła dziewczyna i podeszła do pustej framugi. Wystawiła rękę na zewnątrz.
Gdy znajdowała się jakieś dwa centymetry na zewnątrz oparła się na nią całym ciężarem. Wyglądało to tak jak by opierała się o niewidoczną ścianę.
'I tu leży pies pogrzebany, my dwaj się wydostaniemy, ale Mała utknęła w tym budynku.' Ziemia 616 Spiderman
Wejście na odpowiednie piętro nie było trudne. Ochrona musiał właśnie lecieć do wyjścia. Tam odnaleźli przedział z czterema celami. Po między nimi leżało trzech nieprzytomnych strażników. W jednej z cel na metalowym łóżku leżała pościel i koc. Wyglądało na to, że ktoś kogo tu przetrzymywano uciekł i alarm był właśnie z tego powodu. |