Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2011, 18:22   #4
Zedon
 
Zedon's Avatar
 
Reputacja: 0 Zedon nie jest zbyt sławny w tych okolicachZedon nie jest zbyt sławny w tych okolicach
Sprawa wygląda tak.
Gracze są, chęci są, ale ludzie rozproszeni są na tyle iż czas staje się problemem. Synchronizacja spotkań i takie tam.
Dlatego mamy własne forum poświęcone tylko naszej opowieści, wszystko jest w jednym miejscu dostępne w każdej chwili: zasady gry, karty postaci, plany, mapy, podsumowania sesji, inspiracje, zdjęcia, itp.
Forum powstało, aby zniwelować efekt "amnezji" po zbyt długich przerwach między sesjami, a teraz jest również ich substytutem. Dzięki forum zaoszczędzamy też sporo czasu. Przygotowanie i rozwój postaci, wprowadzenie do historii, podsumowanie to wszystko można teraz zrobić poza sesją "reality", a cały wygospodarowany czas przeznaczyć na czystą narrację.
Z prowadzeniem sesji off-line nie ma kłopotu.
Chodzi mi o swego rodzaju "wspomagacze", które pozwolą uatrakcyjnić i zarazem ułatwić grę.
Czyli gdy jest okazja i wszyscy są on-line, mam narzędzie dzięki któremu rozgrywka przybiera formę zbliżoną do normalnych warunków i jednocześnie mamy możliwość zapisywania skutków naszych działań.
Zaznaczam że chodzi mi tu o jedną "opowieść", w której wykorzystywane są różne techniki prowadzenia gry, a scenariusz jest dopasowany do tych technik.
Główne wątki rozgrywane są na sesjach "reality", a pozostałe innymi metodami..
Sam system umieszczony w Świecie Mroku świetnie nadaję się do tego typu doświadczeń z wykorzystaniem różnych techniki prowadzenia gry, opartych na multimedialnych technologiach.
Już taki Warhammer, czy DnD niekoniecznie.
Tak więc nie chodzi mi o konwersację na temat dylematów związanych z czasem i przestrzenią czy sensem stosowania, a konstruktywne wypowiedzi dotyczące doświadczeń z konkretnymi "wirtualnymi stołami".

Pozdrawiam.
 
__________________
"Nudzą Jacka takie sprawy, ciągła praca brak zabawy".

Ostatnio edytowane przez Zedon : 09-01-2011 o 18:48.
Zedon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem