W kuchni tak jak wspomniała Eri było mnóstwo porozrzucanych garnków.Zauważyła to cała reszta wchodząc do kuchni.Ale tylko Eri z miejsca gdzie leżała widziała ,że naczynia i pojemniki były pokryte jakimś zaschniętym śluzem.Eri po kilku latach przebywania na tej planecie wiedziała że takiego śluzu nie produkuje żadne z zamieszkujących tu zwierząt.Z kuchni wychodziły dwie drogi - jedna którą przyszli i jedna prowadząca w głąb statku. AAAAAAAAAAARRRGHH! - Usłyszeli gdzieś z góry.Jakiś człowiek cierpiał. |