Który Zakon? Może po prostu Deathwatch, co dałoby możliwość zagrania Marine z dowolnego Chapteru a na dodatek byłoby najzupełniej zgodne z konwencją świata? Przy okazji czasowa służba w Deathwatch jest traktowana jako wielki honor, okazja do zdobycia cennego doświadczenia, a podejrzewam że i sposobność do rozsławienia swojego Zakonu
Chyba że drużyna ma być po prostu zlepkiem niedobitków z różnych pododdziałów...